Kontakt: weenie3@gmail.com
Zachęcamy do komentowania postów.

niedziela, 18 kwietnia 2010

Dzienniczek - luty 2010 r.

02 luty 2010 - OFIAROWANIE PAŃSKIE. Światowy Dzień Życia Konsekrowanego.
Modlitwa : „Potężna niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, pokornie Cię prosimy: rozkaż hufcom anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła. Amen.

Módlmy się o powołania kapłańskie i zakonne, a także wspomagajmy naszych drogich kapłanów modlitwami oraz osoby konsekrowane, ponieważ pochodzą oni z naszych rodzin a narażeni są bardziej od nas na pokusy i działanie złych duchów.
DROGIM SIOSTROM ZAKONNYM
W tym Dniu Osób Konsekrowanych
Wielkie pragnienie w sercu mam:
Dla Córek Pana, Sióstr wybranych
Szczere życzenia złożyć Wam

W śpiewnikach o Was pieśni nie ma
Na skromny prezent wiersz ten dam
Choć wnętrze me ogarnia trema
Wielu Łask z Nieba życzę Wam

Cnoty pokory, pobożności
By w sercach Waszych mieszkał Pan
Ogarniał Was ogniem Miłości
Z całego serca życzę Wam

Niech pokój w sercach mieszka stale
I niech uświęca je Bóg sam
Z miłością nieście krzyż wytrwale
W modlitwie serca życzę Wam
By zdrowe były dusze, ciała
Do chwili, gdy zabierze Pan
By Was witała Boża Chwała
Z radością w sercu życzę Wam

Życzę, by Boski Oblubieniec
Wprowadził Was do Raju bram
Na skronie Wasze włożył wieniec
Drogie Siostrzyczki, życzę Wam

Życzliwych ludzi wkoło siebie
By pomagali w życiu Wam
I byśmy się spotkali w Niebie
Z nadzieją w sercu życzę nam

W to Wasze Święto, Siostry Drogie
Pragnienie jeszcze jedno mam
Gdy wkoło nas siły złowrogie
Chcę również podziękować Wam
Gdy świat jest w grzechach pogrążony
A człowiek w życiu idzie sam
Bo Bóg już został odtrącony
Ten świat istnieje dzięki Wam

Wasze modlitwy świat ratują
Dochodzą do niebieskich bram
I Trójcy Świętej gniew hamują
Dziękuję za to, Siostry, Wam

W myślach widzę Wasze kolana
Szorstkie, spękane, w bólach ran
Z których modlitwy mkną do Pana
Dziękuję za nie i Wasz stan

Andrzej Leszczyński
2.02.2010 r.


04 luty 2010 - B.Ewangelia – Mk 6,7-13
„Pan Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął ich rozsyłać po dwóch. Dał im władzę nad duchami nieczystymi. Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia.”


Czy my również czujemy się posłanymi przez Jezusa? Posłanymi do tych wszystkich, których codziennie spotykamy na swojej drodze i dzielimy przestrzeń życia. Posłanymi z dobrym słowem, uśmiechem nawet, czymś zwykłym i dać im do zrozumienia, że nie są sami. Czy potrafimy przyjmować przyjazne gesty, słowa, znaki jako przesłanie od Jezusa? Czy stać nas na wielowymiarowe spojrzenie oczyma wiary? Bo przecież dopiero wtedy widać wyraźniej, jaśniej, głębiej i prawdziwiej.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Panie Jezu – o Tobie, jako Królu Polski zabraniają kapłanom mówić a kapłani nam. A po Polsce jeżdżą grupy świeckich osób i głoszą „Intronizację Serca Twego” i im wolno?
Pan: „Wszystkie modlitwy są Mi miłe, ale serca nikt nie widzi. Intronizację Serca dokonuje się w sercach waszych w sposób duchowy. Natomiast JA pragnę zostać waszym KRÓLEM prawdziwym z koroną na Mojej Najświętszej Głowie, bo człowiek najbardziej uwierzy, gdy zobaczy. Moja Matka jest waszą Królową, ale bardzo cierpi z tego powodu, że Mnie Króla waszego traktujecie jako sługę. Mnie boli, że was stworzyłem a wy nie chcecie Mi ofiarować korony widocznej jaka należy się królowi. Król – człowiek ma koronę i KRÓL BÓG też się o ten akt upomina. Ci, co tego nie chcą, mają złe zamiary wobec was wszystkich. Chcą być nieuczciwi, samolubni a nade wszystko grzeszni. Nie chcą pozbyć się grzechu, który zaprowadzi ich do bram piekieł na wieczność, bo na końcu stanę jako KRÓL przed każdym z was i jako KRÓL wydam wyrok sprawiedliwy. Do zobaczenia na granicy Życia i Śmierci i Sprawiedliwości.
JEZUS – BÓG – KRÓL „”. 

Słowa Pana Jezusa dotyczą wszystkich, zarówno polityków z Prezydentem i Premierem na czele, jak też kapłanów, Biskupów z Prymasem na czele. Kapłani a szczególnie biskupi mają władzę „wyganiania złych duchów” tak jak Apostołowie a ja nigdy nie słyszałam aby biskupi to czynili. Zdarza się, że prześladują tych pobożnych kapłanów, którzy chcą jak najwięcej uratować dusz od piekła używając tych darów. 
Powiedziałeś mój Królu już tyle razy dobitnie, czego oczekujesz od swego stworzenia, a to „stworzenie” w osobach 
biskupów i prymasa, którzy dzięki Tobie nimi są, nazywa Cię sługą i ani myśli nałożyć na Twoją Przenajświętszą Głowę Korony, a tym samym skazuje nas wszystkich na konsekwencje wypływające z Twojej niezrealizowanej prośby.
W związku z powyższym przypomniałam sobie Twoje słowa:

„KTO NIE JEST ZE MNĄ , TEN JEST PRZECIWKO MNIE”

Służy dwóm bogom, a to już jest ciężki grzech, który popełniają Twoi kapłani.

Twierdzę tak po obejrzeniu filmu o Drodze Krzyżowej pod nazwą „Beskidzka Golgota”, której projekt przecież musiał zatwierdzić biskup, i co najgorsze poświęcił tę Drogę Krzyżową anty–Jezusową, hańbiącą Boga i Matkę Jego (nawet ośmielam się stwierdzić: urągającą Jemu a tym samym wielce nas obrażającą.) Minęło parę lat i nikt z duchownych nie protestował przeciw tym szkaradnym rzeźbom.
Kto jest królem światowej sławy rzeźbiarza oraz kapłanów, biskupa zatwierdzającego ten szatański projekt oraz odważający się poświęcić te rzeźby, na których zwycięzcą jest szatan i śmierć?
Bóg – to życie. Szatan - to śmierć. Dlaczego nie ma odważnych biskupów aby podnieśli temat ukoronowania Przenajświętszej Głowy Pana Jezusa złotą koroną królewską? Ano dlatego, że to są fakty, które widać gołym okiem, że w sercach niektórych spośród rządzących kościołem katolickim nie mieszka Pan Bóg, tylko Jego wróg. A potem pretensja do Pana Boga, że któryś biskup jest w piekle, bo złe skutki jego działania w czasie wojny i po wojnie przewyższają jego dobre uczynki !
Proszę się przyjrzeć z jaką nienawiścią ten rzeźbiarz formował twarze ludzi. Z jaką nienawiścią do Pana Boga projektował np. ohydne „kolce”, zakute w Najświętszą Głowę naszego Boga. Jest przysłowie, że Polak wszystko potrafi, ale na pewno nie potrafi zabijać Pana Boga. A ja myślę, że ludzie, którzy są zamieszani w dzieło tej „Drogi Krzyżowej” to nie Polacy, a tylko mają polskie nazwiska dla zmylenia przeciwnika. Do tego haniebnego czynu Polacy nie są zdolni, aby aż tak bardzo nienawidzić.
------------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZEPRASZAM TYCH KAPŁANÓW, KTÓRZY CHCIELI BY ZADOŚĆUCZYNIĆ NASZEMU KRÓLOWI ALE NIE MOGĄ Z POWODU POSŁUSZEŃSTWA BISKUPOM.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od 1 stycznia mam problemy z Internetem – po prostu zniknął mi i Instytucja nie wie jaka jest przyczyna. Nawet wyrazili się, że jeszcze takiego „przypadku” nie mieli. Wobec tego kupiłam drugi Internet, podobno niezawodny. Jednak i ten mi znika. Nie umiałam sobie sama poradzić i pojechałam do specjalisty od komputerów. Zdolny młody człowiek bardzo chciał mi pomóc i postanowił przeprogramować mój laptop, abym nie miała już więcej problemów i nawet ten nowy program jest łatwiejszy w obsłudze. On nie wiedział, że nazbierało się przez te dwa lata pracy 11 tysięcy wiadomości, które trzeba było przenieść w odpowiednie miejsce i to trwało 4 godziny. Ja nie wiedziałam na czym ta praca polega i tak czekaliśmy na zakończenie przeprogramowywania 4 godziny do pierwszej w nocy, cały czas myśląc, że to wkrótce zakończy się.
Tkwiłam tak w bezmyślności zamiast modlić się. I nawet było mi z tym lenistwem bardzo dobrze. Nie czułam żadnej potrzeby uczynienia czegoś pożytecznego dla Pana Boga ani dla nikogo. Po prostu sobie siedziałam, czekałam i nie myślałam o niczym. Na drugi dzień rano Pan Jezus powiedział mi „kazanie”:
Pan:” To było po to, abyś to opisała, że trzeba być roztropnym zawsze i myśleć nad tym co zamierzacie zrobić. Nie mówić nigdy: „nie wiedziałam”. Trzeba zawsze wypytywać o „czas” i „cenę” i dopiero podejmować decyzję, bo konsekwencje „niewiedzy” też są straszne. Macie rozum, to rozważajcie i analizujcie. To była próba dla ciebie, gdy jesteś bardzo zajęta a znalazłaś się w czasie „bezsilności” na wszelkie działania z twojej strony. I jak go wykorzystałaś? Pustka ogarnęła twoje serce i uważałaś, że tak jest dobrze. Dlatego mówiłem wam:” nie zmarnujcie ani jednej chwili na „bezmyślność” i wykorzystujcie każdą minutę na przebywanie z Bogiem. To doświadczenie potrzebne było, abyś mogła przekazać ludziom jak szatan działa nawet w duszy bliskiej Bogu. Dozwoliłem na to, abyś mogła przekazać, co sama przeżyłaś i doświadczyłaś.
Niech myśli wasze będą zjednoczone ze Mną, bo inaczej popełniacie wiele błędów, które są konsekwencjami żałosnymi w waszym życiu. Myślcie, rozważajcie i módlcie się.
Jezus czekający na rozważnych”.


06 luty 2010 - Pierwsza sobota miesiąca – czuwanie modlitewne wynagradzające za grzechy świata.Modlitwa:
„ Niepokalane Serce Maryi, ucieczko grzeszników, proszę Cię przez nieskończone zasługi Najświętszego Serca Jezusa i łaskę daną Ci przez Boga od momentu Twego Niepokalanego Poczęcia, o dar wytrwania na dobrej drodze. Matko, prowadź mnie, grzesznika, w świetle Twego Niepokalanego Serca. Niepokalane Serce Maryi, w jedności z moimi braćmi i siostrami na całym świecie dobrowolnie oddaję się Twemu Sercu, Niepokalanemu i Czystemu. Przyjmij to osobiste oddanie jako akt wynagrodzenia i prośbę o nawrócenie grzeszników.

Niepokalane Serca Maryi, kocham Cię i oczekuję cierpliwie na dzień, w którym to Niepokalane Serce Twoje odniesie zwycięstwo.

Z pokorą składam moją duszę w świetle Twojego Dziewictwa. Niepokalane Serce Maryi, bądź moją ucieczką i drogą do wiecznego światła Jezusa, naszego Boga. Amen.”

Nabożeństwo Pierwszych Sobót Miesiąca - kliknij tutaj

W Chicago jest wiele kościołów, które prowadzą Nabożeństwo Pierwszych Sobót wynagradzające Matce Bożej w duchu zadośćuczynienia za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi. Ja chodzę na nabożeństwa do kościoła mojego parafialnego św. Konstancji i jestem bardzo szczęśliwa, że Pan Bóg znalazł mi mieszkanie blisko niego.
Kapłani, na czele z proboszczem posługują jak umieją najlepiej dla wiernych. Mogę śmiało napisać, że jest tu rozwijające się polonijne centrum duchowe. Jest mi szczególnie miło o tym pisać, ponieważ wszyscy kapłani są bardzo oddani Panu Bogu i wiernym. Aby wszyscy byli prawie doskonali będziemy bardzo prosili Proboszcza aby przeniósł mieszkanie Pana Boga – piękne Tabernakulum - w centralne miejsce, jak to zrobiło już wiele kościołów w Chicago. Nasz Proboszcz jest naprawdę bardzo dobrym człowiekiem, więc wszyscy uważamy, że nie musimy go aż tak bardzo prosić, ale prosić trzeba.
Miło popatrzyć, jak już bardzo dużo ludzi przyjmuje Pana Jezusa w postawie klęczącej i co najważniejsze - nikt nam nie zabrania. Coraz mniej też ludzi świeckich podaje Pana Jezusa wiernym, i to jest wielka zasługa posługujących tu kapłanów. Na pewno jest bardzo dużo dobrych kapłanów w Chicago ale ja ich nie znam, więc piszę o tych, których znam.
Aha, przypomniałam sobie jednego proboszcza pracującego na przedmieściach Chicago, który wybrał zły zawód. Powinien być aktorem, bo ma ku temu zdolności i predyspozycje. Wszystko robi z aktorskim wprost zacięciem. Ja tu mówię „zawód”, bo on akurat czynności kapłańskie traktuje jako zawód, bez żadnego zaangażowania swojego. Pracę wykonuje tak: „jesteście (wierni) to dobrze ale gdyby was nie było to też żaden problem”. Potrzebni są wierni tylko do płacenia składek. O tym to nigdy nie zapomni powiedzieć. O zabawach i piknikach też nigdy nie zapomni napisać w biuletynie i przypominać w ogłoszeniach ale o czuwaniach modlitewnych to specjalnie zapomina wspomnieć.

Na modlitwy do kościoła św. Konstancji zapraszają kapłani, ale nawet nie muszą, bo ludzi zawsze jest dużo, że jest problem z parkowaniem samochodów.
07 luty 2010 - „Będę Cię sławił, Panie, z całego serca, bo usłyszałeś słowa ust moich”.
Panie Jezu – powiedziałeś, że zamkniesz swoją „stronę” a przecież tak dużo pracy włożyliśmy w nią, i są tu przecież piękne Twoje słowa.
Pan:” Nie bój się Moja mała apostołko. Nic nie zniknie, lecz „strona” będzie miała większą moc, ponieważ będzie unikalna. Dam ci odpocząć od pytań ludzkich, bo przecież nie możesz się przygotować do wyjazdu jak również uzupełnić książkę musisz. Jezus- twój Przyjaciel i Bóg”.

Dziękuję Ci mój Panie i Królu.

Panie Jezu, czy powinnam na Twojej „stronie” umieszczać film rejestrujący stacje Drogi Krzyżowej pod nazwą „Beskidzka Golgota”?

Golgota Beskidzka - POBIERZ PLIK
Dotyczy Golgoty Beskidzkiej - POBIERZ PLIK
Pan: „Moja córko, jak na razie to tylko ty oficjalnie, oprócz kilku Moich kapłanów walczysz o Mnie takiego, jakim chciałbym być w waszych sercach, na waszych ołtarzach i na tronie waszym. Ja - człowiek – Bóg, chcę wam bardzo pomóc, bo wy sami jesteście otoczeni wrogami, którzy chcą zawładnąć waszymi umysłami, sercami, waszymi majątkami i ziemią.

Tylko JA – KRÓL – BÓG mogę uratować Polskę i ten świat.

Tylko JA – BÓG mogę ulitować się nad ludem swym i po trudnej wędrówce zaprowadzić was do domu Ojca. Potrzebny wam jest dobry zarządca i król.

Wszyscy inni dotychczasowi są manipulowani przez siły zewnętrzne, które zaprowadzą was do niewoli duchowej i fizycznej a wielu na koniec - do bram piekła.
Tylko JA kocham was i chcę was uratować.
Niektórzy biskupi nie są już Moimi biskupami i podzielą wreszcie los Hlonda, bo wołanie ich w momencie śmierci będzie już nie w porę.. Oni zrozumieją swój błąd dopiero, gdy im śmierć zajrzy w oczy, ale już nic dobrego nie będą mogli zrobić.

I dlatego mówię po raz ostatni: wszyscy, którzy mają coś do powiedzenia na polu do podejmowania jakichkolwiek decyzji zarówno świeccy politycy i biskupi – teraz zastanówcie się, gdy macie jeszcze czas do naprawienia sytuacji politycznej, geopolitycznej i w wymiarze duchowym.
WYBIERZCIE PRAWDĘ,
bo inaczej sumienia wasze będą was oskarżały przede Mną.
APELUJĘ DO RZĄDZĄCYCH, błagam tych, którzy jeszcze mogą coś zrobić na chwałę Moją i pożytek ludzi
OPAMIĘTAJCIE SIĘ I USŁYSZCIE WOŁANIE MOJE.
To Ja, Bóg, was błagam, abyście mogli żyć, bo znam waszą przyszłość. Jeżeli nie posłuchacie głosu Mego, a powinno być odwrotnie. Jeżeli Mnie nie usłuchacie, to nadejdzie dzień, że wy będziecie błagać Mnie w obliczu waszej śmierci, ale wówczas Ja będę głuchy i nieczuły a przecież wasze życie na ziemi ma kres i na pewno się spotkamy, czy ktoś tego chce, czy nie chce.
Teraz jest wielkie zamieszanie na świecie, bo okres panowania szatana zbliża się ku końcowi. Skrócę okres jego swawoli, bo nie mogę patrzeć jak wiele dusz wydziera Mi on i rzuca w przepaść piekielną, szczególnie młodych. Dlatego bądźcie przygotowani na wiele wydarzeń w tym roku. Zamieńcie sale zabaw na miejsce modlitwy i wynagradzajcie za grzechy bliźnich.
Gdybyście mogli zobaczyć Moimi oczami ziemię, wasze domy, rodziny nawet i wasze serca oraz gdybyście znali wasz los, to wielu przeklęczałoby resztę życia w pokorze.
Dlatego nawołuję i błagam: NAWRACAJCIE SIĘ !
Bo czas jest krótki a i tak szybciej płynie niż kiedyś. Czas jest krótki, życie jest krótkie a wieczność jest wieczna. Niech każdy z was „wypłynie na głębię” według dzisiejszej Ewangelii i łowi słowami Bożymi dusze dla Mnie, abyście mogli żyć w wiecznej szczęśliwości z Ojcem waszym i Świętymi w Niebie. AMEN.
Zakończyłem.

Teraz decyzja należy do was. Jezus cierpliwy i czekający na zatwardziałe serca z Moimi kapłanami na czele.
JEZUS – BÓG – KRÓL DOSKONAŁY I SĘDZIA SPRAWIEDLIWY”.


Chrystus z Rio - 
POBIERZ PLIK

Dziękuję Ci Panie mój. Ja też pragnę tego samego co Ty, bo przecież my sami nic nie możemy zrobić, tylko modlić się a tak wiele zależy od rządzących i duchownych.

Panie Jezu – następne pytanie: pewna osoba z Kalifornii błaga Cię o pomoc, ponieważ do Ameryki przyjechała z rodziną dziesięć lat temu bogatsza niż jest dzisiaj. Pracy nie ma, podatki bardzo dużo wzrosły a wszyscy, bo nie tylko oni żyją w strachu i na kredyt.
Pan: „Cały czas mówię, że wasi wrogowie chcą was zniewolić. Odbiorą wam domy, odbiorą wam pracę, zaszczepią was na wasz koszt i będą dla was bogami. Do tego doprowadzić chcą obecne rządy na świecie. Wasi wrogowie chcą rządzić waszymi majątkami, waszymi sercami i waszymi duszami. Z kościołów robią domy zabaw, odciągają was od modlitwy a wymyślają przeróżne formy zabaw tłumacząc, że dzieci powinny się bawić. Już mało kto patrzy na Moją Świętą Rodzinę. Ten pęd do bram piekła jest tak wielki, że tylko kataklizmy go zatrzymają. Ze wszystkich przepowiedni śmieją się i to nawet Moi wybrani. Ja mówię przez Moich wysłańców i oddanych Mi ludzi „ apostołów” i jestem smutny, gdyż mało kto wierzy.

Dlatego przypominam i nawołuję:

modlitwą, pokutą i wynagradzaniem możecie jeszcze zatrzymać ten szatański bieg wydarzeń i możecie uratować wielu dla Nieba.
To mówię Ja – wasz Pan, Król i Bóg”. 


Panie Jezu, Ty wiesz, że my Twój lud wierny chciałby tego, czego Ty chcesz .
Mamy rodziny i chcielibyśmy żyć w zgodzie z Tobą a także pragniemy ukoronować Cię na Króla naszego bo to jest najlepsza propozycja jaka może być na świecie: Bóg – Król. My wiemy, że rządziłbyś sprawiedliwie. My tak bardzo pragniemy pokoju w naszych sercach, w naszych rodzinach i na całym świecie. My mamy już dość wojen, grabieży, zabijania i wszelkiej złośliwości. My, Twój lud Boży, normalny – kochamy pokój, kochamy dobro, sprawiedliwość i piękno. Błagamy Cię, ulituj się nad nami, zwykłymi ludźmi i odstąp od zamiaru karania ludzi.


10 luty 2010 - Ewangelia Mk 7,14-23
Pan Jezus mówił: „co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym”. 


Słuchamy ale nie słyszymy, bo my lepiej wiemy.

Panie Jezu – są uwagi do mnie, że ja powinnam słuchać kościoła czyli biskupów a nie Ciebie, ponieważ biskupi to są Twoi Apostołowie.
Pan:” Moje drogie dziecko. Moja Mieczysławo, oni sami nie są Mi posłuszni. Gdyby uważali Mnie za swego Boga, to już samo to, że jestem Bogiem ich, nałożyliby Mi koronę złotą na Moją zbolałą głowę.

Panie Jezu, nie wypada mi mówić o Twoich kapłanach. Przecież oni są wykształceni i wiedzą lepiej ode mnie.
Pan: ”Oni są bardzo wykształceni a krzyżują Mnie od nowa każdego dnia, bo pozwalają Mnie bezcześcić i kłaść po ludzkich rękach – niekonsekrowanych, świeckich osób. Ja kocham wszystkich, ale Moi kapłani mają do tego prawo, aby trzymać Mnie a ludzie świeccy – nie. Mieczysławo – nie bój się, jestem z tobą. Przecież znasz Moje życie, że właśnie ci najbardziej wykształceni ukrzyżowali Mnie, bo Ja niewykształcony byłem mądrzejszy od nich. Tak bardzo dużo uczyniłem cudów na ich oczach a oni nie uwierzyli. Na Mojej „stronie” piszę tylko słowa prawdy, a oni też nie wierzą i będą chcieli cię ukarać, ale to oni najbardziej siebie ukarzą, bo na Mojej „stronie” do wszystkich innych osób mówię tylko PRAWDĘ. Mówię, że jakieś wydarzenia będą miały miejsce: ”jeżeli”…..
Stan dusz i serc ludzkich „na dzień dzisiejszy” jest podstawą do zamknięcia tego świata wszelkimi kataklizmami. Człowiek dopomaga Mi produkując wszelkie materiały wybuchowe, które porobiły deformację ziemi i zmiany klimatyczne, bo wy nie wiecie najprawdziwszej prawdy, jakie człowiek robi badania - niby naukowe, a to w rzeczywistości prowadzi do zguby jego. Obecnie jest wyścig, kto jest mądrzejszy w każdej dziedzinie nauki i kto przechytrzy drugiego aby panować nad światem.
Są głusi i ślepi i nie chcą słuchać Mnie – Boga miłości i pokoju. Wolą siać niepokój, chaos i strach w sercach ludzkich. A wy kochani Moi wierni, Moi bracia i siostry – słuchajcie głosu Mego i zachowujcie rozwagę i pokój w sercu. Bądźcie roztropni i rozważni w stawianiu waszych kroków po ziemi. Bądźcie odważni w reprezentowaniu Mnie w każdym momencie. Powiedziałem: stan waszych dusz i serc na dzień dzisiejszy…..ale przyszłość zależy tylko od was i wy zdecydujecie, czy będzie ten świat istniał. Ja zawsze mówię że to się stanie:” jeżeli….

Jaki król ziemski zgodzi się na detronizację? Broni się i zaraz swoje wojsko wysyła przeciwko zbuntowanym. A Ja jestem Królem bardzo cierpliwym. Koronę z Mojej Najświętszej Głowy zdjęliście w Krakowie a Ja dalej podchodzę do nich z miłością i czekam na powtórne jej nałożenie. Ja nie jestem Bogiem nienawiści i ci co Mi ją zdjęli mają szansę nałożyć ją z powrotem.
Jezus cierpliwy, czekający na nawrócenie ludzi i porzucenie grzechu.


Dziękuję Tobie Panie Jezu.
NAPISZ – Ja nie mówię, że musisz. Ja mówię: jak chcesz, ale ci, którzy maja rodziny w Polsce i ich zostawili, powinni do nich wracać, aby razem być w trudnych czasach. Wszędzie będzie źle, ale rodziny powinny być razem. Czy tu, czy tam, aby ze Mną. Wtedy będzie wam lżej wszystko przyjąć. JEZUS .




Kto, kiedy i daczego zdjął złotą koronę z głowy Pana Jezusa.
11 luty 2010 - Najświętszej Maryi Panny z Lourdes

Światowy Dzień Chorego

Lourdes Boska klinika dusz i ciał
Objawienia w Lourdes miały miejsce w 1858 r., a więc cztery lata po ogłoszeniu przez papieża Piusa IX dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Potwierdzają one tę prawdę wiary. Od momentu objawień, w Lourdes ciągle dokonują się ewangeliczne cuda, uzdrowienia duchowe z grzechu i z braku wiary w Boga, a także uzdrowienia fizyczne z najróżniejszych chorób.
Lourdes pozostaje ciągle niezwykle sugestywnym, namacalnym znakiem Bożego działania. Prowokuje do myślenia, otwarcia się w wierze na tajemnicę Miłości Boga. Ogromna liczba cudów, które się tam dokonują, jest szczególnym orędziem, jakie Bóg kieruje do ludzi zniewolonych przez ideologie liberalno-materialistyczne.


12 luty 2010 - Najświętszego oblicza Pana Jezusa
Panie Jezu – ukaż nam, prosimy, Twoje wciąż nowe Oblicze, tajemnicze zwierciadło nieskończonego Bożego Miłosierdzia. Pozwól, byśmy Je kontemplowali oczyma rozumu i serca: ludzkie oblicze Boga, który wszedł w historię, by odsłonić horyzonty wieczności. Milczące Oblicze Jezusa cierpiącego i zmartwychwstałego, które zmienia serca i życie, gdy zostaje umiłowane i przyjęte. Z Twoich oczu, które patrzą łagodnie i ze współczuciem, chcemy czerpać siłę miłości i pokoju, by znaleźć drogę życia i odwagę do naśladowania Ciebie bez lęku i kompromisów, byśmy się stawali świadkami Twojej Ewangelii okazując gościnność, miłość i przebaczenie. Święte Oblicze Chrystusa, światło, które rozprasza mroki zwątpienia i smutku, życie, które na zawsze zwyciężyło potęgę zła i śmierci, tajemnicze spojrzenie, które nieustannie ogarnia ludy i narody, Oblicze kryjące się pod postaciami eucharystycznymi i spojrzeniu tych, którzy żyją obok nas, uczyń nas w tym świetle Bożymi pielgrzymami, spragnionymi nieskończoności i gotowymi na spotkanie ostatniego dnia, kiedy ujrzymy Cię, Panie, ”twarzą w twarz” i będziemy mogli kontemplować Cię na wieki w chwale Nieba. Amen! Benedykt XVI


13 luty 2010 - Ewangelia Mk 8,1-0

”A wziąwszy te siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je rozdzielali. I rozdali tłumowi. Jedli do sytości…..”

Siódmego lutego Pan Jezus powiedział bardzo dużo do nas i do kapłanów, szczególnie do biskupów, bo przecież a przede wszystkim od nich zależy nasza przyszłość, że : 
„większa część biskupów nie są już Moimi biskupami i podzielą wreszcie los Hlonda….. a osoba duchowna sprawdzająca tekst poprawiła na : „Niektórzy biskupi ……”. i Pan Jezus powiedział głosem łagodnym lecz stanowczym :
„Mieczysławo, nie pozwól zmieniać Moich słów. Ja wiem, co ja mówię, bo tylko Ja znam wasze serca, umysły i zamysły. Powiedziałem:

WIĘKSZOŚĆ MOICH BISKUPÓW NIE SĄ MOIMI – to tak jest.

Gdy jest jeden więcej ponad połowę, to już jest większość.
A który król zgodzi się na detronizację? Ja też się nie zgadzam

I BĘDĘ SIĘ UPOMINAŁ O KORONĘ CHWAŁY NAD NARODEM POLSKIM

poprzez kataklizmy, jak nie usłuchają dobrego i łagodnego słowa Mojego.


Osoba, która sprawdzała tekst na pewno nie uwierzyła, że ja dobrze usłyszałam, bo to jest nieprawdopodobne, aby to była prawda. Domyślam się, że także w trosce o mnie.
Módlmy się o świętych kapłanów a szczególnie biskupów bo tylko oni mogą wprowadzać różne zarządzenia a nie zawsze zgodne z wolą Pana Boga i nie pytają się, czy podobają się Jemu ”paragrafy” które sami wymyśli i zarządzili ich wykonanie i stosowanie, np. najgorsze bzdurne zarządzenie: wygonili swego Stwórcę z głównego ołtarza i zajęli Jego miejsce. Pan Bóg mówi o biskupach na całym świecie, bo może tylko w jedynej Polsce najbardziej się boją Pana Boga, chociaż prymas dosłownie kilka dni przed śmiercią papieża zarządził haniebny przepis: kłaść Ciało Najświętsze na brudnych rękach ludzkich. Niżej przytoczę kilka zdań jakie Pan Jezus powiedział do Marii Valtorty i prawie 60-70 lat trzeba było czekać, a słowa Pana Jezusa wypowiedziane do niej mają to samo znaczenie dzisiaj. („Koniec czasów” – Maria Valtorta)
Pan: „Kiedy słyszę to obłudne i nierozsądne zdanie „jeśli to jest dzieło Boże , to Bóg o nie zadba i doprowadzi do zwycięstwa”- wtedy miałbym ochotę w porywie świętego gniewu zstąpić na ziemię i powtórzyć działanie, w którym oczyściłem świątynię od bankierów, złodziei i kupców. Tak musiałbym postąpić. Jestem jednak Miłosierdziem i będę nim dopóki człowiek będzie żył na ziemi. Czekam na jego przemianę. Potem jednak dla zuchwałych i kuszących swego Pana będzie sąd pierwszy i drugi. I poznają oblicze Pana odmienne od tego, na które pluli swoją zuchwałą wypowiedzią. Co musiałbym uczynić, aby zadbać o swoje dzieło? Musiałbym działać jak straszliwy Bóg na Synaju. Bóg czasów gniewu i surowości….. Twoim prawdziwym przyjaciołom powiedz, żeby nigdy nie powtarzali tego zdania: „Jeśli to dzieło Boże, to Bóg zadba o nie i doprowadzi do zwycięstwa”. Co prawda, oni wypowiadają je bez złośliwości, ale tak samo Mnie zasmuca…… Poucz ich wszystkich: świeckich i duchownych aby nie zadawali Mi tego bólu…. Jak wielki to ból widzieć Mnie Boga zdeptanego przez ludzką wolę albo niezrozumianego. ……Czy nikt się nie zastanawia nad tym, że jest to dowód na ich wątpienie w to, że jest to dzieło Boże, że Mnie obrażają i Moją Miłość. Wymagają tego, żeby Bóg w celu przekonania ich dokonał nadzwyczajnych dzieł, które już są nadzwyczajne, sugerując nawet, że mogłaś mieć za nauczyciela – ciemność……. Izrael upokorzony, prześladowany i rozproszony mówił płaczliwym głosem: oto kara za to, że przestaliśmy być prawdziwymi synami Bożymi, a jednak nie nawracali się do Mnie, nikt z rządzących z bardzo małymi wyjątkami……. Wszystkiego użyłem, żeby nimi wstrząsnąć i ich przekonać...…Osiągnąłem tylko tyle, że ich jeszcze głębsze i całkowite kupczenie z szatanem doprowadziło do zdeptania proroków, do zaprzeczenia, że jestem Chrystusem i do zabicia Syna Bożego. Teraz dzieje się to samo w wymiarze małym i wielkim....Ja nie zaznałem i nie znam odpoczynku, ponieważ zło nigdy nie odpoczywa. Dobro musi być coraz bardziej aktywne, aby zniweczyć jak najwięcej działań wroga. Rozpoznajcie zwiastunów Chrystusa w Jego drugim adwencie, gdyż siły antychrysta już kroczą na przód. Ostatnie czasy będą czasami DUCHA , ale zaprawdę, zaprawdę powiadam wam - ofiarami przyjętymi przez DUCHA będą ci, którzy będą dobrowolnymi ofiarami i będą potrafili przyjąć to, co nadprzyrodzone. Inni, to osad, który osiądzie na dnie stawów piekielnych.” 

Pan Jezus mówił i cały czas mówi przez osoby wybrane: duchowne (ks.Stefan Gobbi oraz M.Ottavio) i świeckie – tych jest dużo więcej.
No i co? I jest coraz gorzej, bo biskupi postawili się w miejscu Pana Boga i wydają wyroki zamiast prosić o nie Pana Boga (najsłynniejszy biskup z okolic Medjugorie).
Zamiast współpracować z tymi wszystkimi osobami dla dobra bliźniego, to ich wysyłają do psychiatry (Rozalia Celakówna, dzieci Fatimy) i wiele innych. Tym bardziej, że mają przykłady poprzednich osób, które były prześladowane a nie mieli racji.
Przecież Pan Jezus zawsze mówi: nawracajcie się! I nie może zgodzić się aby z Jego kościołów robili Jego apostołowie sale zabaw.
Podziwiam Cię Stwórco Wszechmocny,
po DZIEŁACH Twojego stworzenia.

Odkrywam GENIUSZ Twój Panie,
wpatrzony wieczorem w blask nieba.

Poznaję cień Twej Świętości,
gdy spotkam świętego człowieka.

Miłuję Cię z każdym dniem bardziej,
tęsknię za Tobą i na spotkanie czekam.
Antoni Bosak 


Opiszę w wielkim skrócie moją cudowną przygodę. Dlatego w skrócie, ponieważ kiedyś opisałam to wydarzenie bardzo dokładnie i chciałam dać do wydrukowania w gazecie „Niedzieli” ale niestety nie przyjęto, bo to są cuda nie potwierdzone przez kościół. Pomyślałam sobie – nigdzie tego nie opublikują, więc wyrzuciłam. Teraz piszę w skrócie, ponieważ nie pamiętam szczegółów. W 1987r, byliśmy na pielgrzymce autokarowej we Włoszech, którą zorganizował kapłan z mojego miasta. Kapłan był moim sąsiadem i postanowił obdarzyć mnie zaszczytną funkcją – szefowej kuchni. Kiedyś niestety, warunki turystyczne były trudne. Poza państwem polskim wszystko było drogie, dlatego też pielgrzymi zabierali ze sobą kuchenki gazowe i suchy prowiant. Ja broniłam się przed tą funkcją, ponieważ w moim życiu nie musiałam prowadzić „kuchni”, gdyż to było zajęcie mojej mamy i tak naprawdę, nie umiałam gotować. Wstyd się przyznać, ale nigdy nie lubiłam gotować i nigdy też nie uczyłam się gotowania. A tu taki zaszczyt – szefowa kuchni! Wymigiwanie się nic nie dało, bo nikt mi nie uwierzył i pojechałam jako szefowa kuchni – dodatkowe moje zajęcie.. Zakupiliśmy wszystkie produkty i w drogę. Oczywiście bardzo gorąco się modliłam aby mi pomogli Święci sprostać zadaniu. Czułam w swoim sercu, że od momentu wyjazdu wszystko wiedziałam. Przychodziły do mnie doświadczone kucharki po informacje, czego, ile na dany dzień przygotować i pytały o szczegóły, a ja naprawdę wszystko wiedziałam i o dziwo, moje podpowiedzi były trafne. Przyszedł jednak dzień, w którym wyjeżdżaliśmy z Rzymu do pobliskich miast, więc obiad na trasie. Na każdy dzień była wyznaczona inna grupa dyżurna, sześcio- osobowa, która przygotowywała posiłek. Gdy zajechaliśmy na miejsce, okazało się, że za mało wzięliśmy chleba ponieważ, niestety trochę się zepsuło w tym południowym upale i za mało konserw. Przestraszyłam się, że ludzie będą głodni, bo zabraknie jedzenia i w związku z tym ja nie chciałam jeść, tylko czekałam do końca. Cały czas modliłam się, aby pielgrzymom nie chciało się jeść! Upał wielki, żar z nieba się leje, wszyscy zmęczeni, ale i bardzo głodni. Obserwując „kuchnię” myślę sobie: co te kobiety tam jeszcze kroją, przecież już dawno powinno się zakończyć robienie kanapek. Rozglądam się po pielgrzymach, wszyscy najedzeni. Dyżurne kobiety zapraszają: „może kto jeszcze jest głodny?”Gdy sprawdziłam, czy wszystkim wystarczyło jedzenia, dopiero i ja zjadłam. Było tak dużo kanapek, że jeszcze się zostały. To był naprawdę cud rozmnożenia jedzenia.
Dziwne równeż było to, że wraz z przyjazdem do domu wszystko wróciło do normy, czyli... znowu nie umiałam gotować.
Nie mówiłam nikomu o moich kłopotach, aby nie śmieli się ze mnie.


14 luty 2010 r. Świętego Walentego

Nie żartuj sobie ze świętego Walentego

Biskup Walenty został zabity przez ścięcie głowy 14 lutego 269 roku.
Opis historyczny podaje, że św. Walenty był kapłanem rzymskim oraz lekarzem. Za pomoc udzielaną męczennikom uwięziono go i zakuto w łańcuchy. Aresztowania dokonał Calpurnius, prefekt Rzymu, strażnikiem zaś był Asterius, dowódca jego straży. Walenty jednak głosił Ewangelię swemu strażnikowi i podobnie jak św. Paweł, zdołał go nawrócić, dzięki cudowi, którego Bóg dokonał za jego pośrednictwem: adoptowana córka Asteriusa odzyskała wzrok. Strażnik i całe jego domostwo - podobnie jak pawłowy Korneliusz - zostali ochrzczeni. To niestety stało się powodem zaostrzenia kary dla Walentego, ponieważ nawrócenie Asteriusa rozwścieczyło cesarza Klaudiusza II Gota. Nakazał bić Walentego kijami, a następnie ściąć mu głowę. Według przekazu umęczeni zostali także Asterius i jego cała rodzina. Cesarz Klaudiusz znany jest również ze swego niedorzecznego zakazu zawierania małżeństw - sądził on, że dzięki temu młodzi ludzie chętniej będą służyć w jego armii. Według niektórych przekazów Walenty został uwięziony nie tyle za kapłańską posługę świadczoną męczennikom, co za potajemne udzielanie ślubów - wbrew rozkazowi cesarskiemu.
Dziś Święty Walenty najbardziej jest znany z Walentynek, ktoś, kto pierwszy zaczął propagować święto zakochanych używając słowa walentynki, miał raczej złe intencje od samego początku, ponieważ na patrona zakochanych wybrał żeńską odmianę imienia św. Walentego w liczbie mnogiej. Potwierdzeniem tego są liczne świadectwa komercyjne na skale światową, interes musi się kręcić i musi być okazją do kuszenia, jeśli nie ma okazji trzeba stworzyć, aby grzech stał się powszechny, chociaż raz w roku niech rodzice przymkną oko na poczynania swoich dorastających dzieci, a i niejeden dorosły wpadnie w sidła pokusy.
Czy można po prostu ogłosić św. Walentego patronem narzeczonych, aby zachowali czystość


W tradycji zachodnio-europejskiej i amerykańskiej św.Walenty jest patronem zakochanych. Jak co dzień tak i dzisiaj byłam w kaplicy na adoracji Najświętszego Sakramentu. Gdy wychodziłam o godz. 6.30 obok mego samochodu stał zaparkowany samochód osobowy na parkingu tego budynku, którego nazwa brzmi: Centrum Kobiet. Tam przychodzą kobiety potrzebujące pomocy dla swoich nowonarodzonych dzieci, często niechcianych.
Zwykle, gdy jakiś samochód przyjeżdża na parking, to ktoś przychodzi do kaplicy na modlitwę a w tym wypadku nikt nie przyszedł, więc zainteresowałam się wraz mężczyzną też wychodzącym z kaplicy. Zaglądamy przez szybę do wewnątrz samochodu i ujrzeliśmy wstrętny widok: młodzi ludzie uprawiali nierząd!!! Zdenerwowaliśmy się okrutnie również dlatego, że to działo się dosłownie pięć kroków od Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie i w biały dzień, w bardzo ruchliwym miejscu. Jacy muszą być bezczelni i odważni ludzie, żeby w takim miejscu, wprost na oczach tak się zachowywać! Jak zaczęłam walić w okno, to dopiero wtedy usłyszeli i nawet bez nałożenia spodni tylko z gołymi ciałami wyjechali z parkingu. A gdy Pan Bóg zsyła karę - to pytają : DLACZEGO?
I właśnie przez takich ludzi oraz im podobnych muszą cierpieć lub umierać niewinni, bo „deszcz pada na dobrych i na złych a w kataklizmach giną też dobrzy i źli”. Jeżeli ktoś widzi ludzi grzeszących a nie reaguje, to tak samo grzeszy. Bardzo proszę wszystkich – zwracajcie uwagę „grzeszącym” w różny sposób, nawet jak bluźnią, przeklinają czy co innego złego robią i przepraszajcie Pana Boga za nich.
JAK I DLACZEGO?
Jak wielu poświęca swą wieczność,
dla choćby małego sukcesu.

Jak szatan oślepił człowieka,
jak zabił w nim poznanie grzechu.

Jak człowiek zanurza się w grzechu.
nie czyniąc wyrzutów sumienia.

Jak długo ten stan może potrwać,
nim wszystko ulegnie zniszczeniu?


Antoni Bosak


17 luty 2010 r. ŚRODA POPIELCOWA - zaczyna się post.

Proponuję odmawiać przez cały post co dzień - 33 razy - n/wym. modlitwę w różnych intencjach.
„Wysławiam Cię Najdroższy Krzyżu – ozdobiony Najdroższym Ciałem Pana naszego Jezusa Chrystusa i ozdobiony Jego Najświętszą Krwią. Wysławiam Ciebie Jezu na Krzyżu zawieszony a Krzyż wysławiam z miłości do Ciebie”. 

Wielki Post, który dzisiaj rozpoczynamy, jest zaproszeniem od Pana Boga:
„chodź, bądźmy razem, chcę cię mieć przy sobie, mocniej, intensywniej.” Na progu więc tej duchowej przygody – znak popiołu, abyś pamiętał, że nie tylko jesteś prochem. Chociaż na co dzień większość czasu i uwagi poświęcasz właśnie temu, co w tobie jest prochem, teraz jest czas odwrócenia tych wartości, czas równowagi.
Pamiętajmy o częstym odmawianiu o każdej porze dnia i wieczora:„Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami i Ty któraś współcierpiała Matko Bolesna przyczyń się za nami”
MĘKA PAŃSKA - POBIERZ PLIK
PASYJNY KRZYŻ - POBIERZ PLIK

INFORMACJA
FILMY DVD Z MISJI ODNOWY W DUCHU ŚWIĘTYM PROWADZONE PRZEZ KSIĘDZA JOHN BASHOBORA KTÓRE ODBYŁY SIĘ OD 7-14 LISTOPADA 2009 W CHICAGO MOŻNA ZAKUPIĆ U RYSZARDA TELEFON 1-773-965-3737

WSZYSCY KTÓRZY PRZYSYŁAJĄ PROŚBY - ŁAŃCUSZKI POWINNI NAJPIERW SKORZYSTAĆ ZE STRONY WWW.ATRAPA.NET




20 luty 2010 r. Ewangelia Łk 5,27-32
Jezus zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego w komorze celnej. Rzekł do niego” Pójdź za Mną”. On zostawił wszystko, wstał i poszedł za Nim. Potem Lewi sprawił dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu......Na to szemrali faryzeusze .........”Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami”. Lecz Jezus im odpowiedział:” Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników”.

Królestwo Boże to nie jest ekskluzywny klub bogatych, wysportowanych i eleganckich dżentelmenów. Nie przyszedłem wzywać do nawrócenia tych, którzy uważają się za sprawiedliwych, religijnych, dobrych, doskonałych i nie potrzebują żadnego nawrócenia ani zmiany w swoim życiu. Chodzi o nawrócenie tych, którzy maja poczucie winy, dyskomfort, wiedzą, że są słabi, źle się z tym czują i chcieliby się wyzwolić ze swoich słabości. Dla nich prawda, że Pan Bóg jest Miłosierny, jest Dobrą Nowiną.


21 luty 2010 r. Ewangelia Łk 4,1-13
„Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”
„Jezus pełen Ducha Świętego powrócił z nad Jordanu i czterdzieści dni przebywał w Duchu na pustyni, gdzie był kuszony przez diabła (....).
Lecz Jezus mu odparł: Powiedziano: ”Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”(.....).


Ta strona Chrystusa Króla na pewno robi dobrą robotę w duszach ludzkich, skoro właśnie wczoraj i dzisiaj szatan wysyła swoich wysłańców w osobach różnych ludzi, aby swoimi listami wyzywali mnie i ogólnie mówiąc ubliżali. Pomyślałam sobie: skoro wszyscy ludzie obdarzeni takimi Łaskami mieli podobne problemy, to tylko powinnam się cieszyć, że Pan Jezus wyrywa szatanowi dusze. Modlę się o nawrócenie autorów tych listów.
Jak widzimy – ani wiek, ani szata, ani godność czy stanowisko ani ławka w kościele nie chroni przed pokusami. Nie schowamy się przed pokusą i z pokusą się nie dyskutuje. Sprawdzony sposób to: ”Idź precz!”.


22 luty 2010 r.

Panie Jezu pytają Ciebie, czy 15 sierpnia tego roku wypełni się przepowiednia kataklizmów na całym świecie, jako kara za grzechy nasze?
Pan: „Ten dzień jak i wszystkie inne dni zapowiedziane jako Moja kara, Moje przyjście lub kataklizmy mogą się wypełnić, ale nie muszą. Wszystko zależy od was, Moi kochani ludzie tej ziemi. Ja mówię zawsze, że to się stanie, jeżeli nie będzie poprawy w waszym życiu. Jeżeli będzie dużo nawróconych dusz, jeżeli będzie dużo ludzi wynagradzających za wasze złe czyny, jeżeli Bóg będzie szanowany i czczony przede wszystkim przez Moich kapłanów, a przez ich posługę wszystkich wiernych, i jeżeli nałożycie oficjalnie na Moją Najświętszą Głowę - KORONĘ KRÓLEWSKĄ – to wypełnią się Moje słowa i zapanuje pokój na ziemi. Usunę wszystkich waszych nieprzyjaciół. Niewierzący otrzymają Łaskę nawrócenia, bo wszyscy zobaczą, że Ja jestem tym, który przynosi pokój w waszych sercach, rodzinach i w polityce. Ponieważ deszcz pada na dobrych i na złych, to deszcz Moich Łask spadnie na serca niewierzących i prześladujących Mnie i zapanuje ład, porządek i królowanie Dobrego Zarządcy a Polska będzie wzorem dla innych krajów.

Módlcie się, módlcie się o oświecenie umysłów Moich apostołów–biskupów i wszystkich kapłanów, aby poszli Moimi pokojowymi drogami a Królestwo Boże będzie mieszkało w was. Tak wam dopomóż Bóg. AMEN.
Powiedziałem: „Niech się tak stanie”.
Jeżeli nie usłuchają Moi apostołowie słów Moich, powiem: ich ofiary podczas kataklizmów i zamieszania wojennego (wojna domowa) oraz głodu i chorób przewyższą ich dobre uczynki i podzielą los Hlonda oraz wielu biskupów, odbywających swoją karę w wiecznym ogniu piekielnym.
Jezus – Bóg Łaskawy i Król Sprawiedliwy”.


Dziękuję Ci nasz Królu Sprawiedliwy.
Proszę wszystkich – zorganizujcie Różańce o światło dla biskupów, kapłanów i polityków aby chcieli oficjalnie ukoronować Jezusa Chrystusa na Króla Polski.

PROPONUJĘ TAKŻE ZORGANIZOWAĆ SZTURM DO NIEBA NOWENNAMI
I KORONKAMI bo przecież jest to ratunek dla nas.

Módlmy się Koronką do Najświętszego Oblicza Pana Jezusa,
aby odbiło się w sercach wszystkich kapłanów a szczególnie biskupów i aby usłyszeli Twoje

wołanie o KORONĘ KRÓLEWSKĄ dla Ciebie !

Pozdrawiam Cię, wielbię, kocham o mój Jezu, Zbawicielu, lżony bluźnierstwami, jakimi Ciebie nieustannie obrażamy. Ofiaruję Ci w Niepokalanym Sercu Twojej Najświętszej Matki hołdy Aniołów i wszystkich Świętych, jako woń kadzidła i proszę najpokorniej, abyś mocą Twego Najświętszego Oblicza raczył przywrócić i odnowić we mnie i we wszystkich ludziach Twoje Oblicze, Twój obraz, który przez grzechy nasze został tak zelżony. O niepojęta dobroci Boga, o niewysławiona Miłości ukrzyżowana, o nieskończone Miłosierdzie, ufam tobie. Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci zbolałe, Najświętsze Oblicze Twego umiłowanego Syna, jako zadośćuczynienie za nasze winy. Ojcze Przedwieczny ofiaruję Je Tobie, abyś złagodził Twój święty gniew względem nas grzeszników. Wspomnij, że to Oblicze cierpiało niewypowiedzianie, nosząc ciernie naszych grzechów, by zadośćuczynić Twojej sprawiedliwości. Spójrz na te Boskie rany. które nieustannie wołają! I ja pragnę wołać z nimi: miłosierdzia, miłosierdzia, miłosierdzia dla grzeszników. Amen.
Św. Teresa od Dzieciątka Jezus.

Na początku:
Wierzę w Ciebie, Boże żywy w Trójcy Jedyny, Prawdziwy.
Wierzę coś objawił Boże, Twe Słowo mylić nie może.
Ufam Tobie, boś Ty wierny, Wszechmogący, Miłosierny.
Dasz mi grzechów odpuszczenie, łaskę i wieczne zbawienie.
Boże, choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję.
Nad wszystko, co jest stworzone, boś Ty dobro nieskończone.
Ach żałuję za me złości, jedynie dla twej Miłości.
Bądź miłościw mnie grzesznemu, dla Ciebie odpuszczam bliźniemu.

Na dużych paciorkach:
Ojcze Niebieski ofiaruję Ci w Niepokalanym Sercu Maryi, Najświętsze Oblicze Pana naszego Jezusa Chrystusa, na ratunek dla świata i na otwarcie nieba dla dusz w czyśćcu cierpiących. 

Na małych paciorkach:
O mój Jezu, okaż nam Twoje Najświętsze Oblicze a będziemy zbawieni.

Na zakończenie:
Święty, Święty, Święty, Pan Bóg Zastępów pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej,
hosanna na wysokości. Błogosławiony, który idzie w Imię Twoje, hosanna na wysokości.
O Jezu, którego Oblicze jest jedyną pięknością zachwycającą moje serce, błagam Cię, wyryj w mej duszy Boski Twój wizerunek i rozpal miłością, abym nią strawiony,
wkrótce doszedł do oglądania chwalebnego Oblicza Twego w niebie. Amen.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

Obecny rząd w Polsce jest bardzo słaby. Słabość państwa polskiego i słaba jakość polityków polskich. Minister Spraw Zagranicznych mówi: „mam nadzieję na lepsze.” Bez wykonania czegokolwiek? To jest polityk? Nadzieję możemy mieć my, naród polski, że wreszcie wezmą się do roboty sami, a nie tylko będą słuchać co powie rząd Niemiec, jakie powinien premier kroki zrobić w Polsce. Premier słucha się rządu niemieckiego, bo w U.E. Niemcy rządzą a o Polaków nawet nie myśli się martwić. Rząd Platformy Obywatelskiej jest bardzo nieudolny, lubi bawić się w afery, zachowuje się gorzej jak dzieci. Nie rozumiem takich ludzi: jeżeli mają odwagę być nieuczciwymi to powinni mieć odwagę do tego przyznać się w momencie ujawnienia prawdy a oni na oczach całego narodu kłamią i tak bezczelnie się wymigują, że na to patrzeć nie można. Lecz od innych to wymagają prawdomówności i praworządności.

A teraz zapraszam Panią Minister Zdrowia – Ewę Kopacz, aby zorganizowała Białe Miasteczko wzorem lat ubiegłych pod swoją siedzibą, aby mogła razem z personelem medycznym manifestować sprzeciw wobec rządu. Mądre przysłowie powiem JEJ –„nie rób drugiemu tego, co tobie nie miłe”. Bardzo źle zrobił poprzedni rząd PIS-u. Miał taką wielką szansę poprzeć pomysł koronacji Chrystusa na króla Polski. I PIS byłby do tej pory u steru rządów, i naród byłby szczęśliwy. Woleli oddać stery rządów, niż ukoronować Chrystusa a tak mało do Koronacji brakowało. Widzicie, wy wszyscy politycy, jacy jesteście nieudolni sami bez Boga? Najgorsze jest to, że obecny rząd czeka na podpowiedzi obcych państw, czyli naszych wrogów, bo kiedy nasi sąsiedzi byli naszymi przyjaciółmi? Obecnie pod przykrywką przyjaźni już zmieniają nazwy ulic w naszych polskich miastach. Obecny rząd wyprzedaje nasz majątek za bezcen obcym państwom i nasze bogactwa narodowe a w międzyczasie mydli nam oczy aferami. Dopiero będzie afera jak się znajdziemy pod „patronatem” innego rządu. Rząd Rosyjski „testuje” nas - do jakiego stopnia może z nami „igrać” politycznie wysługując się premierem Łukaszenko. Testuje nas i obserwuje czy będzie nas broniła U.E.? Jak może nas bronić Unia, skoro mają prowadzić gazociąg z Rosji. Przecież nie będzie zadzierała dla słabej Polski, którą by chętnie podzielili. Sadzę to po ciągłym upominaniu się o ziemię i domy, niby ich. Powiedziałam, że nie mieszam się do polityki, ale przecież nie można oddzielić polityki od religii. Najgorsze jest w Polsce katolickiej to, że na szkodę obywatela dzisiaj przez swoje milczenie działają biskupi katoliccy. Sądzę to po tym, że jak Pan Bóg coś zleca swoim apostołom to oni powinni to wykonać a nie słuchać się świeckich ateistów. Przecież biskupi są dla ludu Bożego a nie dla polityków ateistów i powinni ulec naszej prośbie i swojego „Szefa,” dla którego przecież są biskupami. A biskupi wiedzą najlepiej co ich czeka po śmierci za nieposłuszeństwo, bo są najbardziej wykształceni i praktyczni. To teraz widzimy, kto się boi Chrystusa Króla i prawdy, którą On ujawni. Pan Jezus powiedział: „albo jesteś ze Mną albo przeciwko Mnie”.
Modlitwa za Kościół Katolicki.

Jezu Chryste, którego Boskim dziełem jest Kościół święty, spraw, by tak, jak Ty tego pragniesz, był On jeden, święty, powszechny i całkowicie skierowany do tej doskonałości, do której Go powołałeś.
Daj Kościołowi ciągle odradzającą się żywotność i uwagę zawsze czujną na znaki czasu, by umiał doświadczyć wszystkiego, a to, co dobre jest, zachować w każdym czasie i w każdej okoliczności.
Spraw, by wśród chrześcijan:
miłość - była główną zasadą,
miłosierdzie - szczególną cechą,
sprawiedliwość – codziennym chlebem,
męstwo w trudach – wiernością,
modlitwa – wytchnieniem,
radość - nagrodą.


23 luty 2010 r. - Ewangelia Mt 6,7-15
"Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie.........
Wy zatem tak się módlcie: „Ojcze nasz......i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie......”

W rozmowie z ludźmi, gdy wspominam o „stronie” aby zajrzeli do niej, słyszę: ja czytam tylko ”Pismo Święte”. Nie wiem, czy tak dobrze to Pismo Święte czyta, skoro są zmienione słowa w naszej modlitwie „Ojcze nasz.... W Piśmie Świętym jest „i nie dopuść abyśmy ulegli pokusie” a nas nauczyli:” i nie wódź nas na pokuszenie”. Moje pytanie jest : jak to rozumieć – czy Pan Bóg wodzi nas na pokuszenie i jak to pokuszenie wygląda?
Wiele razy już słyszałam, że ludzie nie rozumieją tego znaczenia.
Naglący szturm do Nieba - INTENCJE

Siedem Koronek do Miłosierdzia Bożego, o które poprosił Pan Jezus aby były ofiarowane w Godzinie Miłosierdzia w każdą niedzielę od 15-tej do 16-tej lub po Apelu Jasnogórskim.

1. Za Ojca Świętego, o wielką wiarę i pobożność dla kapłanów i ludu Bożego.
2. O pomnożenie wiary w naszych rodzinach, parafii i całej Ojczyźnie.
3. O Miłosierdzie Boże dla nas wszystkich i o odsunięcie kar – kataklizmów.
4. Za chorych i konających.
5. O Miłosierdzie Boże dla nas w czasie śmierci i o Miłosierny sąd na nami i naszymi rodzinami.
6. O przebaczenie grzechów naszych i całej ludzkości.
7. Wynagrodzenie za grzechy nasze i całego świata.
UWAGA
Zwracam się do Was, Drodzy Moi wszyscy Przyjaciele oraz wszyscy inni bardzo dobrzy ludzie, którzy okazaliście dla swojego bliźniego wielkie serce 
i udzieliliście pożyczki finansowej w celu poratowania go w potrzebie, a teraz ten bliźni odwraca się od was i nie chce oddać pieniędzy. Kiedyś kapłan poradził pewnej osobie, aby nie upominała się i podarowała dług. Co innego jest podarować z własnej chęci a co innego jest wymuszone darowanie. Ludzie kochani, bliźni – NIE POŻYCZAJCIE NIKOMU PIENIĘDZY a szczególnie w tych niepewnych czasach, gdy pracy nie ma i będzie coraz gorzej. Ludzie będą musieli wybierać: albo kupić jedzenie albo oddać dług. W Piśmie Świętym jest powiedziane: „Nie spoczniesz dopóki nie oddasz całego długu”. Więc my, ulitujmy się nad bliźnim i nie zmuszajmy go do cierpienia w czyśćcu pożyczając mu pieniądze, gdyż mało kto będzie zdolny oddać dług.-- NIE POŻYCZAJCIE NIKOMU PIENIĘDZY! ---
Napisałam ten apel, bo już kilka razy słyszałam od swoich znajomych, że ludzie są nieuczciwi a my swoim dobrym sercem pomagamy im być nieuczciwymi. Nie pomnażajmy wrogów, gdyż stają się nimi, jeżeli nie chcą lub nie mogą oddać długu.


Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Pokój i dobro.
Rekolekcje z ojcem Bashabora w Toruniu zostały odwołane.

Powód - do Kurii Warszawskiej wpłynęło anty-świadectwo o uzdrowieniu dziecka przez Ojca Johna. Rodzice sami odstawili dziecku insulinę i dziecko zmarło. Z tego powodu Wspólnocie Posłanie Toruń odmówiono organizacji rekolekcji w Toruniu.
Jeśli byłeś/aś na rekolekcjach z ojcem to napisz swoje świadectwo, które będzie przeciw-wagą dla tamtego anty-świadectwa.
Oto adres na który możesz wysłać swoje świadectwo.

Kuria Metropolitalna Warszawska
00-246 Warszawa
ul.Miodowa 17/19
Wydział Duszpasterstwa Ogólnego
ksiądz prałat dr Henryk Małecki

Roześlij to do ludzi, którzy byli na rekolekcjach z ojcem Bashaborą i niech napiszą świadectwa i wyślą pocztą. Pan Bóg z Tobą
Szczęść Boże! Kochana siostro Mieciu.
Przesyłam świadectwo, ze spotkania z księdzem Johnem Boshobora w Polsce.
Bóg zapłać za przekazy od Pana Jezusa, naszego umiłowanego Króla Polski.
Pozdrawiam bardzo serdecznie. e.c.
Świadectwa Ks. John Bashobory
------------------------------------------------------------------------------

Panie Jezu, młode małżeństwo pyta Ciebie, czy może rozwieść się, nie mają dzieci i obecnie u nich jest niezgodność charakterów.
Pan: „Pod karą Bożą – nie zgadzam się !
Jeżeli nie posłuchają głosu Mego, to konsekwencje tego czynu będą wielkie, tak, że potem nie odżałują i będą chcieli powrócić do owego dnia, w którym mogli zatrzymać swoją decyzję a nie zrobili tego. Jezus Sprawiedliwy”. 


Panie Jezu, moja koleżanka K. pyta, czy może mówić tu w Chicago o Twojej „stronie”, ponieważ jak wiesz, jest czasami wyśmiewana, że to nie jest możliwe, abyś Ty w tych czasach mówił do kogoś. Pyta także Ciebie, czy powinna rozpowszechniać wśród młodzieży film o Całunie Turyńskim?
Pan: „Dziecko Moje. Moje dzieci, media reklamują całkiem banalne swoje treści a ten Mój Święty Całun jest mało znany. Mówcie o Mnie jak najwięcej, aby jak najwięcej rozszerzać te informacje żywe i prawdziwe. Błogosławię wam. A o Mojej „Stronie” także mów, lecz tylko informacyjnie. Nie nalegaj. Na Mojej „Stronie” są wymienione inne bardzo dobre „strony” pouczające i informujące o życiu Mojego Kościoła katolickiego. Czytajcie, oglądajcie i rozważajcie a przede wszystkim módlcie się wskazówkami tam zawartymi. Proście Ducha Świętego o natchnienia i o zrozumienie tych wszystkich treści. Tak, tak Moje dzieci – Pismo Święte, to podstawa a Słowa Moje i Mojej Matki cały czas SĄ wypowiadane do was przez Moich obecnych apostołów. Słuchajcie, czytajcie i rozważajcie. Ja jestem i będę z wami aż po skończenie świata a nie każdy Mnie słyszy i widzi, bo wielu nie chce tego. AMEN. Jezus zaniepokojony niewierzącymi i niewiernymi wobec Mnie” 

Dziękujemy Ci nasz Królu za bardzo pouczające wypowiedzi

Panie Jezu, pewna osoba prosi Cię o uzdrowienie z choroby słuchu
Pan: „To jest brat Mój. Dla Mnie mają wielkie znaczenie ludzie obdarzeni chorobą a są Mi wierni. Niech nigdy nie traci nadziei na uzdrowienie. Bóg jest bardzo łaskawy. Niech wynagradza za ludzi, którzy słyszą za dużo nieprzyzwoitych słów, którzy za dużo słyszą, czego nie powinni słuchać. Niech tak dalej idzie przez życie a myślami niech będzie zjednoczony ze Mną. Niech nie narzeka na swój los, lecz niech uważa się za słyszącego a będzie łatwiej mu pokonywać trudności.
Przez wstawiennictwo Maryi niech z ufnością modli się aby usłyszeli Mnie ci, do których nie mogę sam dotrzeć i którzy nie chcą Mnie i o Mnie słyszeć a Łaska Moja będzie z nim. Tak (....) jestem z tobą. Jezus – Bóg twój”.

27 luty 2010 r. Ewangelia Mt 5,43-48

(...) Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.(....) Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski.” 


Panie Jezu – podyktuj mi, co mam napisać do kardynała St.Dziwisza w obronie ks. Piotra Natanka, bo słyszeliśmy, że ma duże kłopoty od przełożonych.
Pan: ”Mój umiłowany, godnie Mnie reprezentujący kapłan Piotr Natanek idzie tą drogą, jaką mu wyznaczyłem. Nie ma ludzi doskonałych, tak samo i on czasami robi błędy, ale to Ja umocniłem go odwagą i męstwem, bo to są dary Ducha Świętego, o które nie modlą się Moi inni kapłani. On służy Mnie całą swoją mocą i umysłem. Wspieram go, pocieszam i podsuwam pomysły. Powiedziałem: tylko kilku Moich kapłanów śmiało i odważnie Mnie reprezentuje a inni boją się Mojego wroga aby stanąć w jego (Piotra) i Mojej obronie. Dzisiejsza Ewangelia mówi właśnie o nich – tych Moich kapłanach, którzy prześladują Piotra Natanka, nienawidzą go, że jest mądry Moją Bożą mądrością. Kapłani powinni reprezentować Mnie godnie, a on taki jest. Czyżby nie wiedzieli Moi kapłani, że w każdej chwili mogą spojrzeć Mi w oczy, bo Ja jestem Panem życia i śmierci? Opamiętajcie się, nawracajcie się – wrogowie Mojego Bożego kapłana Piotra. AMEN.

A wy Moi kochani - wierny ludu Boży, wspierajcie go modlitwą i piszcie apele do kardynałów, którzy boją się iść za prawdą. Często staję w obronie Moich kapłanów prześladowanych przez ich przełożonych. Najlepszym przykładem jest Padre Pio - prześladowali go, a teraz cierpią za to, bo dałem im widoczne znaki a oni tego nie zrozumieli. Najlepszym tego przykładem jest Padre Pio. On miał stygmaty zewnętrzne a Mój umiłowany Piotr Natanek ma stygmaty wewnętrzne.
Jezus Sprawiedliwy”.


Dziękuję Tobie mój umiłowany Panie Jezu za bardzo wyczerpujące informacje.

Ludzie znani i nieznani mi – proszę was, nie narzekajcie na Pana Boga i nie obrażajcie Go swoją nie wiarą. Nie wymagajcie aby spełniał wasze zachcianki a nawet nie wymagajcie aby był słowny co do kar, bo my w grupach większych i mniejszych błagamy Go aby zlitował się nad ludzkością i nie zsyłał kar w postaci kataklizmów i chorób. Ludzie, uważacie, że jak Pan Jezus jest Miłosierny, to wy dalej możecie grzeszyć? Czy mało wam Bożych znaków? Wielkie trzęsienie ziemi na Haiti, lekkie trzęsienie ziemi wczoraj w Japonii, w Nowym Jorku wielka zamieć śnieżna, lekkie trzęsienie ziemi na Haiti znowu, dość duże trzęsienie ziemi dzisiaj w Chile, przewidywane tsunami – czy jeszcze wam Malo znaków? My modlimy się bezustannie – duże grupy ludzi i Msze św. są odprawiane o oddalenie kar Bożych.
My bardzo prosimy Ciebie Boże i Królu nasz – nie zsyłaj na nas kar, bo my wynagradzamy za grzechy ludzkości. Przepraszamy za naszych braci i siostry, którzy nie rozumieją naszych intencji ani Ciebie. Kilka lat temu powiedziałeś: 
„Ty wiesz, że chronię Chicago, chociaż nie powinienem”.

Panie Jezu – pociesz męża Ilony, który jest bardzo chory już 15 miesięcy i leży ciągle w szpitalu. Jest sparaliżowany a tylko oczami mruga i na nic nie reaguje, po prostu żyje, oddycha i nawet nikt nie wie, czy on coś rozumie, gdy do niego mówią. Lekarze nie są zgodni w swoich diagnozach, ale on żyje i co najważniejsze – chce żyć.
Jego żona nieustannie modli się w jego intencji i codziennie odwiedza go.
Pan: „Nawet nie wiecie ile on – Stanisław uratował dusz swoim cierpieniem. On myśli teraz według Moich myśli. On musi jeszcze tak żyć, bo on Mi dużo pomaga. Teraz to tylko jego ciało jest na ziemi a dusza ogląda świętych w Niebie. On nauczył się już być pokorny i zgadzać się z Moją wolą. Módlcie się o umocnienie jego w tym cierpieniu, ponieważ on zgadza się z wolą Moją. Grzechy mieszkańców Chicago są już nie jak - szkarłat, ale jak węgiel - czarne. To jest cud, że to miasto jeszcze żyje i zawdzięcza to takim właśnie cierpiącym ludziom. Pamiętajcie – grzeszy się myślą, mową i uczynkiem w równym stopniu. Jezus Sprawiedliwy ale i Cierpiący”.

Panie Jezu pytają Ciebie, czy akceptujesz pomysł małżeństw różnych narodowości?
Pan: „U Mnie ma znaczenie „serce”. Nie ma gwarancji, czy dobrze będą żyć w małżeństwie jednej narodowości. Ja rozliczam z miłości do Boga i bliźniego tak samo w każdej narodowości. Nie pozwalam na łączenie się ludzi o różnych wyznaniach, bo potem jest walka o dusze dzieci. A ci młodzi niech wszystko czynią w Imię Boga i Ja im błogosławię. AMEN. Jezus Miłujący was”


28 luty 2010r.Ewangelia Łk 9,28b-36 „To jest Mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie”

Podczas adoracji przed Najświętszym Sakramentem podczas odmawiania Różańca – Tajemnicy Chwalebnej – Zesłanie Ducha Świętego – oczami duszy zobaczyłam jak Pan Jezus wiszący na Krzyżu na ścianie naprzeciw oderwał prawą rękę z Krzyża i pobłogosławił Kazimierza czyniąc duży znak Krzyża Świętego a za chwilę powiedział:
„Błogosławię go za to, że przychodzi tu z własnej a nie przymuszonej woli, chociaż ma dużo swoich innych zajęć”.
Do końca pobytu w kaplicy łzy płynęły mi obficie po policzkach. Kazimierz też płakał i był bardzo przejęty Pana Jezusa słowem. Obiecał, że będzie chodził do kościołów i będzie apelował do proboszczów aby Komunię Świętą udzielali tylko kapłani, na klęcząco i do ust, bo to przecież od kapłanów zależy wszystko a podstawą do tego jest przykład Papieża. Bierzmy przykład z Papieża.

Panie Jezu – Halinka, Twoja wielbicielka doznała dzisiejszej nocy miłego uczucia – jakby ją ktoś pocałował w policzek, pamięta to dokładnie.
Pan: „Powiedz jej, że ją bardzo kocham. Jestem z nią, wysłuchuję jej modlitw i widzę, że jest coraz bardziej zjednoczona ze Mną. Wszystkie takie dla niej ważne szczegóły czyni jej Anioł Stróż i jej nieżyjąca rodzina. Dużo zyskują dusze czyśćcowe przez jej modlitwy. Jezus Przyjaciel”

--------------------------------------------------------------------------------
APEL

PRZEBUDŹCIE SIĘ I PODEJMIJCIE DZIEJOWE WYZWANIE

Ważą się losy Polski i całego świata. W ręce Narodu Polskiego Bóg w Trójcy Jedyny powierzył losy współczesnej cywilizacji[i].

Przestańcie służyć dwóm bogom. W imieniu Boga proszę Was, którzy macie coś jeszcze do powiedzenia na polu podejmowania jakichkolwiek decyzji, zastanówcie się, gdyż macie jeszcze czas do naprawienia sytuacji politycznej, gospodarczej, społecznej i w wymiarze duchowym, tej ziemi, polskiej ziemi.

W ostatnich latach Państwo Polskie i Kościół znalazły się w niezwykle trudnej, wręcz kryzysowej sytuacji[ii]. W historii Polskiego Narodu potęga Państwa Polskiego zawsze szła w jedności z władzą polityczną i duchową. Brak tej jedności w imię dobra narodu lub służba w złotych kajdanach niewoli[iii], na żołdzie wrogich Polsce siłom czy też obcych bogów sprawiały, że losy narodu i Państwa Polskiego skazane były na ogromne cierpienia i bolesne doświadczenia.

W tej tak dramatycznej sytuacji dziejowej, jedynym naszym ratunkiem jest odniesienie się tych, co kreują wizerunek polityczny i duchowy współczesnej Polski, do samego Boga. Bóg pragnie bardzo pomóc Polsce, która jest otoczona ze wszystkich stron wrogami, którzy chcą zawładnąć polskimi umysłami, sercami, majątkiem i ziemią. Tylko Bóg może uratować Polskę i ten świat, jeśli pójdzie Ona drogą wyznaczoną przez Boga, drogą ratunku i wybawienia.

Pan Bóg zapragnął, aby Polska, jako pierwsza poprzez swoje nadrzędne władze polityczne i duchowe, uznała uroczyście Pana Jezusa za swego Króla, nawracając się i uznając nadrzędność Prawa Bożego nad prawem publicznym. Kwestię tę precyzyjnie wyjaśnił papież Benedykt XVI 6 stycznia tego roku[iv].

Dziś wyjątkowo ujawnia się także natura naszej pychy. Jest nią arogancja, która sprawia, że chcemy uwolnić się od Boga i być sami dla siebie, arogancja, która sprawia, że sądzimy, iż nie potrzebujemy Jego wiecznej Miłości, lecz możemy być panami swojego własnego życia. W tym buncie przeciwko prawdzie, w tym usiłowaniu bycia samemu sobie bogiem, stwórcą i sędzią, przewracamy się i wpadamy w samozniszczenie[v].

Zwracam się do Was, mający z woli Boga władzę w naszej ukochanej Ojczyźnie, z gorącym błaganiem, pozwólcie, aby Chrystus nas podniósł. Pozbądźcie się poczucia samowystarczalności, złudzenia o Waszej niezależności i skorzystajcie z wyciągniętych dłoni Zbawiciela[vi]. Obecne zamieszanie świata jest ogromne, bo okres panowania szatana zbliża się ku końcowi. Bóg chce skrócić okres tej szatańskiej swawoli, gdyż nie może już patrzeć jak wiele dusz wydziera Mu szatan i rzuca je w przepaść piekielną, szczególnie młodych. Gdybyście mogli zobaczyć oczyma Boga polską ziemię, domy, rodziny, swoje serca i znali swój los, przeklęczelibyście resztę swojego życia w pokorze[vii]. Chcecie nazwać Chrystusa sługą, a nieużytecznymi sługami jesteście. Jezusowi trzeba na Jego przenajświętszą Głowę nałożyć koronę. Jeśli tego nie zrobicie, skażecie nas wszystkich, naród polski, ogromną rzeszę nieświadomych Polaków na konsekwencje wypływające z niezrealizowanej Bożej prośby[viii]. O nadchodzącej próbie mówił najpierw Jan Paweł II, a następnie Benedykt XVI[ix].

Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi, losy Polskiego Państwa i narodu są w Waszych rękach. Polsce potrzebny jest dobry zarządca i król. Wiem, że wraz z upływem lat i w momencie śmierci, Wasze wołanie będzie już nie w porę. Zrozumiecie wówczas swój błąd, gdy śmierć zajrzy Wam w oczy, ale już nic dobrego nie będziecie mogli zrobić.

Zapamiętajcie! Honor zachowany na tym świecie jest nic niewarty. Pamiętajcie o błędzie Piłata. Bał się tylko utraty swojej pozycji, a utracił wszystko. Kto nie opowie się za Jezusem Chrystusem i Jego królowaniem, ten utraci wszystko jak tamten, który też był ostrzegany.

Panie Jezu, w co mocno wierzę, Królu Polski, udziel nam łaski kochania Cię. Nas jest tu tak dużo oddanych Tobie, tylko słabych i niezdolnych. Ty masz moc otwierania nam oczu i uszu. Ulituj się nad nami Synu Boży i niech święta Męka Twoja odmieni oblicze tej ziemi, polskiej ziemi. Niech święta, niewinna Krew Twoja obmyje nasze polskie serca, żebyśmy przeżyli.

Licencjusz świętej Teologii i doktor nauk humanistycznych[x]
Ks. Piotr Natanek 

[1]Mówią o tym: Sługa Boży Jan Paweł II; święta siostra Faustyna; Służebnica Boża Rozalia Celakówna, Służebnica Boża siostra Leonia Nastał oraz wielu XX – wiecznych i współczesnych polskich mistyków.
[2] Ostatnie 20 lat sprawiło, że Państwo Polskie znalazło się na krawędzi samozniszczenia. Gospodarczo i politycznie prawie nas przejęto. Zniszczono polską rodzinę i na manowce wyprowadza się polskie dzieci i młodzież. Został nam tylko jeszcze polski rolnik i tak niewielu myślących po polsku. Kościół Katolicki znajduje się obecnie w nieprawdopodobnej defensywie. Sieć się rozerwała a pasterze uciekają przed wilkami. Ludzie Kościoła boją się zrezygnować z czegoś wielkiego, jak uważają jedynego w swoim rodzaju, co czyni ich życie pięknym, boją się ryzyka, niedostatku, czy pozbawienia wolności (Kazanie na rozpoczęcie pontyfikatu papieża Benedykta XVI, 
http://www.benedyktxvi.info.pl/artykul/2). Łódź Kościoła z każdej strony nabiera wody, na polu widzimy więcej chwastów niż pszenicy, a szatan jawnie śmieje się, że Kościół nie podniesie się z upadku (Rozważania Drogi Krzyżowej w Koloseum Rzymskim 25.03.2005, kard. Joseph Ratzinger, stacja IX,http://voxdomini.com.pl/modlitwy/ratz_droga.html). Z ongiś cudownej instytucji Kościoła pozostało tylko prezbiterium z ołtarzem, w które weszli burzący wraz z bestią (Bł. Katarzyna Emmerich, Droga krzyżowa według widzeń świątobliwej Katarzyny Emmerich, Arka, Wrocław 2003, A.III.113). [3] Lucjan Rydel, Betlejem Polskie, PWM, Kraków 1983.
[4] Jasno mówił podczas uroczystości Objawienia Pańskiego, że hołd Trzech Mędrców oznaczał uznanie Pana Jezusa za Boga i Króla. Przez ten akt darujący Mędrcy ze Wschodu potwierdzili swoją całkowitą należność do władcy i uznali autorytet Pana Jezusa. To spowodowało, że Trzej Królowie nie mogli już iść dalej swoją drogą, nie mogli wrócić do Heroda, ale na zawsze zostali sprowadzeni na drogę Pana Jezusa (Kazanie papieża Benedykta XVI na Objawienie Pańskie, 6 stycznia 2010, 
http://www.opoka.org.pl/varia/bn/3krolowie/921.1,Objawienie_Panskie.html). Dzisiaj wielu z Was, drodzy wodzowie polityczni i duchowi Narodu Polskiego, wiele o tym już wie, tak jak wówczas wielu ujrzało gwiazdę betlejemską, lecz nieliczni zrozumieli jej przesłanie, wielu znało Słowo Boże, znało miejsce narodzenia, ale sami się nie ruszyli[iv]. Konsekwencją tego zachowania ówczesnych żydowskich decydentów, odrzucających Jezusa jako Króla, było całkowite utracenie resztek państwowości, zburzenie Świątyni Jerozolimskiej oraz pozbawienie Żydów tożsamości politycznej i śmierć fizyczna arcykapłanów. [5] Rozważania Drogi Krzyżowej w Koloseum Rzymskim 25.03.2005, kardynał Joseph Ratzinger, stacja III,http://voxdomini.com.pl/modlitwy/ratz_droga.html.
[6] Św. s. M. F. Kowalska, Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej, Wydawnictwo Księży Mariawitów MIC, Warszawa 2008, [83], [378], [429], [635], [848], [926], [965], [1160], [1221], [1702].
[7] Proponuję spotkanie z ks. Michałem, proboszczem w Zawadzie k. Zielonej Góry.
[8] Św. s. M. F. Kowalska, Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej, Wydawnictwo Księży Mariawitów MIC, Warszawa 2008, [424-425], [518-520], [635].
[9] Papież Jan Paweł II w 3/4 zrealizował już wizję świętego Jana Bosco o dwóch kolumnach i rozpoczął cumowanie Kościoła do kolumny Matki Bożej i kolumny Eucharystycznej. Autorzy jego testamentu duchowego (Rogito, Obitus, depositio et tumulatio Johannes Pauli pp sanctae memoriae, 
http://www.kuria.lomza.pl/index.php?wiad=1472), który po śmierci włożono do jego trumny, jasno stwierdzili, że Jan Paweł II poprzez Rok Odkupienia, Rok Maryjny i Rok Eucharystii przyczynił się do odnowy duchowej w Kościele. Resztę tego dzieła kontynuuje obecnie papież Benedykt XVI wychodząc z wielką odwaga naprzeciw atakujących go wilków (Kazanie na rozpoczęcie pontyfikatu Papież Benedykta XVI,http://www.benedyktxvi.info.pl/artykul/2). Zdaje się, że tak papież Jan Paweł II (Antonio Socci, Tajemnice Jana Pawła II, Rafael, Kraków 2009) tak i obecny Benedykt XVI jest prowadzony przez wyjątkową łaskę Boga. Zachowały się przynajmniej cztery wypowiedzi papieża Jana Pawła II, przygotowujące świat i Polskę do nadchodzących wydarzeń. Świadczą o tym również wypowiedzi papieża Benedykta XVI z 12 listopada 2008 r., kiedy to podczas audiencji papież wołał: Przyjdź Panie! Zstąp na Twój świat w znany sobie sposób… I módlmy się, aby Chrystus realnie był obecny dziś w naszym świecie i go odnowił. Wypowiedź papieska z 3 stycznia 2010 r., zdaje się być jeszcze bardziej niepokojąca: Królestwo Boże niewątpliwie nadchodzi, owszem Jezus jest już obecny w historii, a dzięki przyjściu Chrystusa, pokonało już negatywną moc złego. Dlatego rok 2010 będzie mniej lub bardziej „dobry” na tyle na ile każdy zgodnie z własna odpowiedzialnością umiał będzie współpracować z łaską Bożą.
[10] W pełnej świadomości tego co piszę, gotowy na przyjęcie wszystkich skutków wynikających z odpowiedzialności za słowo, bez reszty oddany Bogu, Kościołowi, (którego nie przestanę bronić, bo moje życie złożyłem w ofierze dla Boga i Kościoła) i mojej ukochanej Matce Ojczyźnie w 25 roku mojego kapłaństwa. 


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
OGŁOSZENIE O PIELGRZYMCE,
Pragnę poinformować wszystkich mieszkańców okolic Ostrołęki, że:
6 lutego odbyła się pierwsza nocna pokutna pielgrzymka z Kadzidła do Wykrotu ( miejsca objawień Matki Bożej z lat 1990 - 2002) w intencji Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski. Modliło się nas o to - ponad 50 osób mimo mrozu i braku reklamy. Matka Boża pobłogosławiła i cały "autokar ostrołęcki" widział w drodze powrotnej rano "cud słońca". Matka Boża czuła się tam bardzo zaniedbana i błogosławi nam pięknie a my głęboko wierzymy, że wyprosi nam tę wielka Łaskę. Może nie ma nas wielu, ale nasza gorliwość zmiękczy Serce Boga i będzie nam królował. Pielgrzymka będzie chodzić co miesiąc. Wychodzimy z Kadzidła po Mszy Świętej o godz.21.oo, idziemy 21, 5 km i dochodzimy na 6 rano, na Mszę Św. w Wykrocie.

Wszystkie informacje dotyczące pielgrzymki można znaleźć na stronie: 
www.nocnapielgrzymka.pl
Niech Dobry Bóg błogosławi Siostrze coraz więcej Pozdrawiam serdecznie Agnieszka J.

„Ojcze, poświęcam się ciałem i duszą na Twoją służbę, aby Twoje Oczy i Twoje Serce nigdy mnie nie opuściły. Wznieś we mnie Twój Królewski Tron i wydawaj mi rozkazy. Spraw, abym postępowała w czystości serca dla wypełnienia wszystkiego co mi dałeś. Amen”.
Kościół katolicki atakowany przez homoseksualistów
21 lutego b.r. w Kościele katolickim w Holandii (Reusel, diecezja: in den Bosch), w czasie Mszy św., Kapłan odmówil udzielenia Komunii św. homoseksualiście (uznanego ostatnio jako ''Książę Karnawału''), którego 'orientacja' była Mu znana. Zdenerwowany mężczyzna, uznający się za katolika, stwierdził, że jest 'dyskryminowany' i podał Księdza do sądu. Nie wiemy jak będzie dalej (w Holandii obowiązuje ROZDZIAŁ: Kościół/Państwo).
Tydzień poźniej (w niedzielę) zorganizowano akcję. Z całej Holandii zjechali się homoseksualiści i lesbijki plus sympatyzanci plus przedstawiciele redakcji 'gejowskiej gazety'. Usiłowano zmusić Księdza do udzielenia Komunii św. - im wszystkim!
Ksiądz jednak, spodziewając się ataku, zapowiedział na samym początku Mszy św., że Komunia św. nie będzie udzielana... NIKOMU(!)
W swojej homilii przypomnial o 10 Przykazaniach Bożych, podkreślając ich znaczenie w zakresie 'seksualności'.
Konsternacja (o! ironio!!!) była wielka. Rozwścieczony tlum, cały ubrany na różowo - demonstracyjnie opuścił kościół.
Zapowiedziano też, że będą żądać swoich praw i organizować podobne akcje we wszystkich kościołach katolickich w Holandii.
Kilka dni temu, 3 marca, pojawiła się 'notatka' w mediach, iż doszlo do porozumienia(?!) między organizacją homoseksualistów a Kościołem Rzymsko-Katolickim odnośnie przyjmowania Komunii św.
Kościół zezwala odtąd (co za stwierdzenie! - manipulacja medialna) na przyjmowanie Komunii św. każdemu - wedlug jego własnej odpowiedzialności. Co za odkrycie!
A kto określa tę 'odpowiedzialność'? Homoseksualista? Wedlug jakich zasad?
Kościół, pisano dalej (media), uważa że ludzie przystępujący do Komunii św. ''muszą żyć w zgodzie i w jedności z Chrystusem i Jego Kościołem.''
To przecież oczywiste! A na czym ta jedność ma polegać? W Holandii katolicy nie spowiadają się.
W czasie Mszy św. niedzielnej WSZYSCY(!!!) przyjmują Komunię św., nie spowiadając się - nigdy! Konfesjonaly są zamknięte od lat.
Holenderscy Księża w swoich homiliach, itp. nie używają słowa: Spowiedź św. czy też Sakrament Pojednania i Pokuty. Dla przeciętnego katolika w tym kraju 'SPOWIEDZ' jest obcym i archaicznym wyrażeniem.
A więc nie dziwmy się, że Kapłan w Reusel mial kłopoty...
Zbieramy to, co zasialiśmy...
Jest Wielki Post. Módlmy się i przepraszajmy Boga... za Holandię.
I niech Sakrament Pojednania oczyści nasze dusze, a wtedy Zmartywchwstanie Pana będzie dla nas Prawdziwą Radością!

Czytelniczka website: ''Echo Chrystusa Krola''
z Holandii.


Pozdrawiam Mieciu!
Czas Postu trwa! Bogu niech będą dzięki!
Jestem bardzo szczęśliwa we własnym domu ,zaaklimatyzowałam się od razu po powrocie z Belgii ( jak Ci piosałam wczesniej).A DUŻO ZAWDZIĘCZAM TOBIE KOCHANA MECIU!)
Moje modlitwy z modlitewnika ,,ARMIA NAJDROŻSZEJ KRWI JEZUSA CHRYSTUSA,,,adoracja (,jaka mi tylko się nadarza,) Droga Krzyżowa ,Gorzkie Żale, KORONKI,Różaniec z Radiem Maryja -- wspólnie z mężem i córką, NOWENNA DO CHRYSTUSA KRÓLA, moje posty,Komunia Święta ,prawie codzienna Msza Święta,czytanie religijnych ,wartościowych książek,Pisma Św, a także zajmowanie się domem oraz sprawami otwarcia naszego sklepu spożywczego - to wszystko wypełnia mój czas każdego dnia..
Czynię to z radościa w sercu i spokojem oraz ufnością w Boże Miłosierdzie! Z nadzieją na lepsze jutro!
Czuję Bożą obecnośc od zawsze, ale teraz jeszcze bardziej się utwierdzam w przekonaniu, ze życie z modlitwą na codzień jest cudowne.
Nie ma innej drogi! Bóg, praca, Ojczyzna!
Świat staje się piękniejszy, lepszy, bardziej zrozumiały!
Najlepszy przyjaciel, KÓRY NIGDY NIE ZAWIEDZIE, mieszka w zasięgu naszej ręki - w TABERNAKULUM UKRYTY W NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENCIE!

Dzięki Twojemu świadectwu wiary ,misji,jaką pełnisz w imię Jezusowego Królestwa Bożego wiem to bardziej, niż kiedykolwiek!
Dzięki Panu Bogu za Twoją osobę, postawę, za Twoje zaangażowanie w sprawy, jakże ważne! Popierałam i popieram oraz polecam znajomym i rodzinie jakże żywą stronę "Chrystusa Króla".
Jeszcze bardziej Kocham Jezusa i modlę się lepiej - z miłoscią ,radością i spokojem.
Dzięki Tobie ogladam filmy ze Mszy Świętych Wspaniałego ks.Piotra Natanka ze strony:www.regnumchristi.com.pl
Fajnie by było móc go zaprosic do naszej parafii, a mianowicie do naszego sanktuarium w okolice Białegostoku.
Będę próbowała coś zmienić na lepsze w naszej parafii w porozumieniu z naszym umiłowanym proboszczem jakże Panu Bogu oddanemu.
Tak bardzo potrzeba nam takich kapłanów ,jak Ks.P.Natanek!!!! Modlę sie za niego i za wszystkich kapłanów !( codziennie w ich intencji odmawiam Różaniec - Tajemnicę Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny.)
Polecam Ciebie też opiece Opatrzności Bożej i Aniołom!
Szczęść Ci Boże! E.Ł. z rodziną.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

SZCZĘŚĆ BOŻE! KOCHANA SIOSTRO MIECIU PRZESYŁAM ŚWIADECTWO, ZE SPOTKANIA Z KSIĘDZEM JOHNEM BOSHOBORA W POLSCE. BÓG ZAPŁAĆ ZA PRZEKAZY OD PANA JEZUSA, NASZEGO UMIŁOWANEGO KRÓLA POLSKI. POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE. E.C.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Szcześć Boże
Piszę do Pani Mieczysławo bo właśnie przeczytałam Pani dzienniczek lutowy. Ja też oddałam moje życie Panu Bogu, nawróciłam się 11 lat temu, pomogły mi w tym pielgrzymki do Medjugorje. W Polsce codziennie uczestniczyłam we Mszy Świętej, teraz nie jest to za bardzo możliwe ale modlę się szczególnie na Różańcu i Koronką do Miłosierdzia Bożego i Nowennami. Pragnę żyć tak jak Pan Jezus tego pragnie, ale nie zawsze mam tyle siły. Zawsze się modliłam o zdrowe dzieci które już poświęciłam na służbę Panu Bogu.
Oddaję się modlitwie i ja będę się modlić w intencji Intronizacji Pana Jezusa. Odmawiam Nowennę napisaną w tej intencji przez księdza Natanka.
Życzę wytrwałości i miłości w posługiwaniu Panu Bogu.
Z Panem Bogiem K....

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Witam serdecznie - wiedziony posłusznym nakazem mojej Przyjaciółki J. wszedłem na tę przepiękną "stronę"!
Gratuluję odwagi i życzę zapału ewangelizacyjnego. Chętnie nawiążę dłuższą znajomość.Pozdrawiam w Panu, w Roku Kapłańskim - proszę - Święty Janie Vianey" - módl śię za nami.K.G...

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dziękuję - Droga Pani Mieczysławo!
Będę robiła co w mojej mocy w kierunku Intronizacji Jezusa na Króla Polski. Dziś po południu, gdy zapytałam Pana Jezusa przez Pismo Święte, czy przygotował dla mnie jakieś łaski w tym kierunku, otworzyło mi się na rozdziale św. Marka pt."Przygotowanie wieczernika"- jak to Pan Jezus wysłał wcześniej swoich uczniów aby Mu przygotowali Paschę. Myślę, że to jest odpowiedź Pana Jezusa.
Około 10 lat temu poświęciłam się Najświętszemu Sercu Jezusa, byłam parę razy na grobie Rozalii Celakówny w Krakowie. Czytałam "Wielkie wezwanie Serca Jezusa do Narodu Polskiego" i "Wyznania z przeżyć ..."Rozalii Celakówny oraz inne na jej temat materiały, więc ta tematyka jest mi dość dobrze znana.
Jak teraz wspominam te chwile, gdy byłam na Cmentarzu Rakowickim, to jeszcze widzę to szumiące drzewo, które mi wskazało kierunek i przy którym wreszcie odnalazłam jej mogiłę, wtedy już zmęczona długimi poszukiwaniami, razem z kilkuletnimi synkami. Przy następnych odwiedzinach grobu Rozalii, gdy klęczałam i się modliłam, tak mi się miło zrobiło gdy pomalutku opadł z góry, z drzewa, malutki kwiatuszek (była wiosna)i wylądował tuż przede mną. Ja to odczytałam wtedy jako, że dostałam kwiatek z Nieba i to mnie podniosło na duchu w moich licznych utrapieniach.
Wysłałam już dzisiejszy Apel pięciu osobom i będę dalej walczyć. To dopiero początek a zwycięstwo nastąpi na pewno, nie może być inaczej, ale trzeba potu a może i krwi. Będę się modlić do św. Joanny o odwagę. Z natury jestem raczej nieśmiała, ale to nic, Bóg da Łaskę i mam nadzieję, że wyciśnie ze mnie wszystkie "soki" dla Jego Chwały, jak z cytrynki.
Teraz już dość dobrze znam treść Pani "strony" i jestem pewna, ze to rzeczywiście sam Bóg przez Panią mówi.. Wydarzenia z mojego życia też mi jasno pokazały, że On może absolutnie wszystko. Dużo by pisać. Jestem dlużniczką Jego Miłosierdzia na wieki.
Kończę ten liścik przesylłąc serdeczne pozdrowienia i zapewnienia, że modlę się za Panią o siły, zdrowie i ochronę.
Proszę o mnie pamiętać.
Odezwę się jeszcze. Niech żyje Chrystus Król! A....

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Droga Pani Mieczysławo!
Serdecznie pozdrawiam w ten zimowy wieczór i załączam kilka zdań z dalekiej Polski, z Poznania. Nie znamy się, a stronę Echo Chrystusa Króla poznałem niedawno. Przeczytałem kilkadziesiąt stron z dzienniczka i zachwyciłem pięknymi wypowiedziami Pana Jezusa, Boga Ojca i rozważaniami Pani, płynącymi z kochającego serca. Dziękujmy Panu Bogu za to, że przez Internet można też przekazywać wielu ludziom Boże Słowo, poszerzać naszą wiarę i wyjaśniać wiele zagadnień w czasie, gdy świat jest manipulowany przez media i gdy nasi pasterze często nie chcą (lub nie potrafią) uświadamiać wiernych. Będę odtąd wiernym czytelnikiem Pani strony i przyrzekam rozpowszechniać wiadomości, podane na niej. Już kilku osobom wysłałem pocztą wiele materiałów i zachęciłem do czytania zapisów z dzienniczka lat 2008-2009 oraz aktualnych. Są poruszeni ich treścią, a strona ta też będzie ich ulubioną lekturą. Panu Jezusowi dziękuję bardzo, bo odpowiedział już na szereg moich pytań, na które nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi. Bogu niech będą dzięki! Jutro jest 2 lutego i dzień ten jest poświęcony osobom konsekrowanym. Zawsze podziwiałem siostry zakonne za posługę, którą wykonują dla Kościoła, dla ratowania świata. I ubolewałem, że na temat sióstr zakonnych, szczególnie w zakonach klauzurowych, kontemplacyjnych, nikt nie pisze wierszy, nie układa pieśni, nie wyraża słów podziękowań za to, co robią na rzecz nas wszystkich. Napisałem nieudolny wiersz im poświęcony i postanowiłem wysłać go do Pani, do przeczytania, bo jest Pani też Służebnicą Pana, Jego wybraną Córką. Wiersz ten spodobał się kilku Siostrom z Poznania, którym go przekazałem. Pomyślałem jeszcze, że chyba nikt nie napisał modlitwy do Pani Anioła Stróża – Angelo (jak Go Pani nazywa). I że będzie Mu miło. Oraz Pani. Więc wiersz ten dedykuję Pani na pamiątkę. Wiersze zacząłem pisać po przejściu na emeryturę od 2006 r. Mam ich dość dużo, na różne tematy. Napisałem też jeden poemat: „Polesia czar”, zawierający wspomnienia z terenów, gdzie upłynęło moje dzieciństwo. Kończę już, nie zabieram więcej Pani czasu. Życzę dobrego zdrowia i wiele wykonanych dobrych prac w winnicy Pana na Chwałę Boga i dla dobra ludzi. Dziękuję za wzruszenia serca podczas czytania Pani stron dzienniczka. Niech Pan Jezus Król Polski otacza Panią Swą Miłością codziennie i prowadzi Swoimi drogami, a Angelo - Anioł Boży strzeże i czuwa nad bezpieczeństwem Pani dniem i nocą.

Szczerze oddany – Andrzej L.

Tyle tematyki! Znów przepiękne wypowiedzi Pana Jezusa na temat Intronizacji Jego Osoby, a nie Serca.
Jak można w ogóle używać słowa "intronizacja" w odniesieniu do organu (narządu) Boga. Jak będzie to Boże Serce wyglądało na tronie (?). Ale ogromna większość biskupów jest za Intronizacją Serca i żadne argumenty do nich nie trafiają. Ostatnio przeżyłem przykre chwile, słuchając podczas Apelu Jasnogórskiego wystąpienia bpa Frankowskiego. Był to mój ulubiony "solidarnościowy" biskup. I oto nagle słyszę przez 20 min. jego wywody nt. Intronizacji Serca Pana Jezusa: jakie to są wielkie przeszkody, trudności na drodze realizacji tego dzieła, ale jest pewny,że zakończy się ono sukcesem. Uszom swoim nie wierzyłem. Pod niebiosa wychwalał panią Ewę Nosiadek. Później dowiedziałem się, że wraz z niąoraz O.Janem Mikrutem jeździ po Polsce i agituje za Intronizacją Serca Jezusa. Dziękuję za wspaniałe, logiczne, mądre wypowiedzi Pana Jezusa o Intronizacji Jego Osoby jako Krola, zapisane przez Ciebie. Pomagają oneżyć, mieć nadzieję i nie załamać się w sytuacji, gdy Episkopat Polski ogłosił na 343 Konferencji, że ..."Oglaszanie Chrystuda Królem Polski jest niewłaściwe, niepotrzebne, niezgodne z myślą Episkopatu".Przepraszam za zbyt długą wypowiedź. Życzę wszelkiego dobra i wielu sukcesów w winnicy Pana. Szczęść Boże! - A...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz